Tak leżę na łóżku i w kodzie coś stukam,
od czasu do czasu, na fejsa zalukam.
Lecz teraz tam cisza i spokój jest błogi -
wszak każdy, już dzisiaj, Andrzejki obchodzi.
Oglądaj dokładnie, co Ci się wyleje,
bo tak się, do roku, w Twym życiu zadzieje!
I choć w zeszłym roku cud - serce wylałem,
to jeszcze, do dzisiaj, go nie odzyskałem.
Kariologiczny model, wspaniały -
nawet tętnice zeń wystawały...
Choć czekam na wróżby spełnienie, od roku,
to - chyba - nie jestem jej bliżej, ni kroku...
A może to znak był, że serce oddałem?
Tak na poważnie, na zawsze, na stałe?
|